wtorek, 26 maja 2009

Dzień Matki

Pewien mężczyzna zatrzymał się przy sklepie z prezentami, żeby kupić upominek na Dzień Matki. Chciał go wysłać swojej mamie, która mieszkała w mieście oddalonym o 200 km. Kiedy wysiadał z samochodu zauważył siedzącą na krawężniku dziewczynę, która szlochała.

- Co się stało? Dlaczego płaczesz? – zapytał mężczyzna.

- Chciałam kupić swojej mamie czerwoną różę na Dzień Matki. Ale mam tylko 75 centów, a róża kosztuje 2 dolary – odpowiedziała dziewczyna.

Mężczyzna się usmiechnął i powiedział:

- Nie martw się. Kupię ci tę różę.

Kiedy wychodzili ze sklepu mężczyzna zaproponował dziewczynie odwiezienie do domu. Dziewczyna zgodziła się, z pewnymi jednak oporami. Kiedy bowiem wsiedli do samochodu poprosiła, aby zawiózł ją na cmentarz. Tam położyła różę na świeżo wykopanym grobie.

Nie zastanawiając się długo, mężczyzna wrócił do sklepu z kwiatami i do wcześniej kupionego prezentu dołożył piękny bukiet świeżych kwiatów. Po czym wsiadł do samochodu i pojechał do swojej, oddalonej o 200 km, mamy.

Brak komentarzy: